Emilio Pucci wiosna 2011

Wiosenno- letnie propozycje Emilio Pucci to zestawienie kobiecości z żywiołami natury, o dość jednoznacznej i przemyślanej kolorystyce. Oglądając pokaz, możemy przenieść się w naszej wyobraźni do słonecznego stanu Kolorado i rozkoszować się pięknem Wielkiego Kanionu, a w szczególności pomarańczowymi skałami, które tworzą niesamowite krajobrazy. Tam w blasku gorącego słońca dojrzewa kobieta, rozpalona siłą swych uczyć, gdzie dzikość pożądania miesza się z delikatnością jej urody.
W kolekcji można odnaleźć kolorystyczne nawiązania do barw skał Kanionu, a zatem pomarańcz, brąz i ciemny błękit. Zgodnie z tym co przedstawia Emilio Pucci w tym sezonie powinnyśmy wybierać sukienki maxi w barwach ognistej ziemi Południowej Ameryki. Sukienki te, nie przykrywają w całości naszej sylwetki, lecz uchylają rąbka kobiecej tajemnicy przez wyjątkowo głębokie wycięcia. Kobieta ma zatem możliwość wyeksponowania w subtelny sposób swoich zgrabnych nóg, na których widać liczne wiązania z rzemyków i oczywiście skórzane sandały z brązowymi, solidnymi paskami. Sandały nawiązują trochę do mody starożytnej Grecji, co wskazuje na to, że kobiecość postrzegamy w tym sezonie jako piękno i dojrzałość greckiej bogini.
Drugim typem sukienek zaprezentowanych na tym pokazie, są zwiewne kreacje z tzw. syrenim ogonem. To oznacza, że powraca moda na sukienki, które z przodu są o wiele dłuższe niż z tyłu. Trend z pokazu Emilio Pucci można prześć na plażę i całkiem nowy sposób spróbować zawiązać pareo.
Kolekcja Emilio Pucci to także ukłon w stronę lat 70. Możemy podziwiać wzorzyste spodnie z materiału, oczywiście już nie rurki, a luźne dzwony. Większość modeli spodni z tego pokazu ma dość łaskawy krój dla kobiecych sylwetek. Spodnie mają wyższy stan, są dopasowane w biodrach i na wysokości ud, a dopiero od kolan w dół materiał jest delikatnie rozszerzany. Dzięki temu po te spodnie może sięgnąć większość z nas, bez względu na kształt figury. Typowe dzwony z bardzo szeroką nogawką niestety nie nadają się dla każdego, ponieważ niskie panie o dość przysadzistej budowie ciała, nawet gdy włożą szpilki, optycznie nie wysmuklą wystarczająco swojej sylwetki uzyskując efekt wręcz odwrotny.
Modne będą nadal falbany i zwiewne, tiulowe bluzki i sukienki. Do tego oczywiście opaska na głowie i kwieciste wzory, dozwolone nawet w formie total look.
Warto zwrócić uwagę również na szczegóły, które w tej kolekcji mają istotne znaczenie. Czy spodnie bez frędzli stworzyły by indiańską stylizację? Oczywiście, że nie! Styl ubioru dawnych plemion indiańskich to kolejny motyw przewodni kolekcji. Widać to szczególnie na przykładzie torebek, ażurowych bluzek i brązowych, skórzanych żakietów. Emilio Pucci przekornie zestawił skórzaną marynarkę z typowo casualowym kolorem spodni, co świadczy o niesamowitym wyczuciu stylu projektanta. W tym sezonie królują wszelkie wiązania, rzemyki i sznurki- zdobią dekolty, buty, spodnie i torebki. Dla wzmocnienia efektu, Emilio Pucci zdecydował się na bardzo głębokie, jednak wąskie i podłużne dekolty.
Zaskoczeniem w tak gorącej kolekcji są z pewnością czarne, koronkowe suknie, przypominające styl gotycki. Rękawy są lekko rozszerzane i ozdobione falbankami. W innych stylizacjach można natomiast zaobserwować duże krzyże na rzemyku zawieszona na szyjach modelek.
Hitem kolekcji może okazać się praktyczny casual, czyli zestaw składający się z białych spodni i marynarki oraz wzorzystego topu. Prawda, że uniwersalny? Tak ubrana możesz pójść zarówno na zakupy, jak i na randkę czy spotkanie ze znajomymi. Jeśli nie obowiązuje Cię konkretny dress code, ta stylizacja świetnie sprawdzi się również w pracy. Warto zaznaczyć, ze marynarki w tym sezonie są nieco dłuższe i przypominają nieco te, noszone przez mężczyzn.

Komentarze są zamknięte, ale 1 | Trackbacks i Pingbacks są otwarte.

Używamy cookies, jak prawie każdy. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Akceptuję Czytaj więcej