Sylwestrowy makijaż cz. 3- smokey eyes

Smokey eyes, czyli przydymione oczy to niezwykle tajemniczy i uwodzicielski makijaż. Od kilku sezonów króluje na światowych pokazach mody. Coraz częściej wybierają go także największe gwiazdy na uroczyste gale. To makijaż zdecydowanie wieczorowy, źle wygląda w świetle dziennym, natomiast świetnie prezentuje się na nocnych imprezach. Wspaniale sprawdzi się także w Sylwestrową noc. Wbrew pozorom, aby wykonać zniewalający makijaż w stylu smokey eyes nie wystarczy sięgnąć po czarny cień do powiek. Na perfekcyjnie przydymione oczy składa się kilka kolorów: czarny, grafitowy, odcienie brązów a także biel i szarości. Niekiedy makijaż smokey eyes ubarwiany jest granatem lub ciemnym różem.
Tym razem pokażemy Wam, jak wykonać smokey eyes w wersji klasycznej- czyli czarno- białej. Ważne jest, aby ściśle trzymać się określonego planu i nie ,,przedobrzyć”, aby nie uzyskać efektu misia pandy. Najpierw nakładamy na powiekę specjalną bazę pod cienie do powiek. Dzięki temu cienie dłużej utrzymają się na powiece i nasz makijaż nabierze precyzji. Następnie nakładamy biały, perłowy cień. Możemy zrobić to pędzelkiem lub aplikatorem. Odradzam nakładanie cieni palcami, lecz jest wśród nas wiele zwolenniczek tej metody, które świetnie sobie z tym radzą. Nakładając biały cień skupiamy się głównie na wewnętrznym kąciku ruchomej powieki.
Brązowym cieniem podkreślamy załamanie powieki i modelujemy kształt oka. Następnie sięgamy po grafitowy cień. Nabieramy jego niewielką ilość i zaznaczamy nim górną linię rzęs oraz zewnętrzny kąt oka (do połowy powieki).
Nanosimy go tylko do granicy załamania powieki, nie malujemy nim poniżej łuku brwiowego. Im więcej powierzchni powieki zamalujemy grafitowym cieniem, tym makijaż oka będzie ciemniejszy.
Następnie sięgamy po białą kredkę do oczu. Malujemy nią wewnętrzną stronę dolnej powieki- to rozświetli spojrzenie.
Teraz pora na zaznaczenie konturu oka. Najlepiej zrobić to czarnym linerem zamiast kredki- to wzmocni efekt. Malujemy nim kreskę wzdłuż dolnej i górnej linii rzęs.
W tej chwili powinniśmy zająć się podkreśleniem rzęs. Możemy użyć samej maskary, zalotki i tuszu do rzęs lub przykleić sztuczne rzęsy. Aby doklejone kępki nie wyglądały nienaturalnie najpierw podkręcamy naturalne rzęsy zalotką.
Następnie malujemy je tuszem. Potem chwytamy sztuczne rzęst pęsetą i delikatnie dociskamy je do powieki.
Aby zatrzeć różnicę pomiędzy naszymi naturalnymi rzęsami a sztucznymi, sięgamy po liner i poprawiamy nim już wcześniej zrobioną czarną kreskę wzdłuż linii rzęs. Zabieg powtarzamy zarówno na górnej jak i na dolnej powiece. Wykańczając makijaż możemy podkreślić łuk brwiowy białym, świecącym cieniem. Usta malujemy bardzo delikatnie, używając błyszczyka lub szminki w kolorze beżowym lub jasnoróżowym.

Więcej propozycji wieczorowych makijaży znajdziesz w rubryce Makijaż.

Agnieszka Suchecka