Historia obuwia

Czy wiesz dlaczego chodzisz w takim obuwiu?

Dlaczego nosimy buty odkryte?

Dzisiejsze sandały, z okrytymi palcami i pietami, wiązane kilkoma paskami, wywodzą się od butów noszonych w Starożytnej Grecji i Rzymie. Poprzez wiele stuleci niewiele zmienił się jego fason, wciąż jest praktyczny na upalne dni, i zarazem modny. Podobnie ma się rzecz z butami na koturnach, które zakładali aktorzy w greckiej tragedii by być lepiej widocznym i słyszanym. Buty na koturnach były noszone przez stulecia, po rewolucji seksualnej z lat 60. stały się typowym elementem garderoby kobiecej. Niskie panie chętnie zakładają koturny w tym samym celu co greccy aktorzy – aby je dobrze widzieli oraz słyszeli.

W takim wypadku skąd się wzięły buty zakryte?

Tak jak klimat śródziemnomorski był gorący, zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w północnej Europie. Z racji chłodniejszych i deszczowych dni, noszono buty zakryte, z wyprawionej skóry pokrytej sierścią. Długością sięgały połowy łydki, przylegały do nóg poprzez wiązanie skóry tasiemkami. W dzisiejszej modzie pozostały reminiscencje takich butów. W porównaniu do naszych przodków, dzisiejsze buty stanowczo nie spełniają głównego celu, jakim jest zatrzymanie bezcennego ciepła,. Futro spełnia głownie cel dekoracyjny.  (zdjęcie tytułowe: ówczesne buty zimowe z futrem). Najwięcej zmian w dotychczasowym ubiorze oraz noszeniu butów dokonały najazdy plemion germańskich na Europę, mających miejsce od III do VI wieku. W IX wieku pojawiła się nowość – obuwie z cholewkami. Odtąd nie było potrzeby szczelnego  sznurowania buta wokół nogi, wystarczył tylko przewiązywany przód.  Moda na buty z cholewami osiągnęła szczyt na dworze Ludwika XIII. Stały się oficjalnym obuwiem, noszonym nawet na bale.

Historia butów z czubkami

buty z czubkami

Buty z wydłużonymi noskami były stosowane już przez Etrusków, którzy zamieszkiwali Italie przed najazdem Rzymian. W trakcie zaistniałego przenikania kultury etruskiej do Rzymu, ekspansja Imperium na niemal całą Europe, spowodowały że taki wzór obuwia przedostał się niemal w każdy region. Istnieje informacja, jak w 1100 roku na dworze króla angielskiego Wilhelma Rudego zjawił się książę Normandii, Robert Courte-Heuse, który nosił buty z czubem „na kształt wężowego ogona”. Takie obuwie nazywano „pigoche”. Znamienna jest reakcja króla, któremu nie podobało się „barbarzyńskie” naśladownictwo. Buty z czubkami były piętnowane średniowieczu przez duchowieństwo. Krytycznie wypowiadali się biskup Seez Serlon, Maurycy z Sully czy Piotr kantor z końca XII wieku. Wydłużone czubki butów nie miały żadnego znaczenia praktycznego, w mniemaniu księży świadczyły o próżności i pysze właściciela, czyli były przejawem postawy niegodnej chrześcijanina. Tak samo krytykowane były tuniki nadmiernie długie, treny metrami wijące się po ziemi, oraz zbyt długie włosy, kolejny wymysł „barbarzyński” . Dotąd w Europie noszono się bardzo tradycyjnie, zgodnie z estetyka antycznej Grecji – czyli mężczyźni strzygli się na krótko, przede wszystkim starali się usunąć wszelkie nadmierne owłosienie, także starannie golili zarost na twarzy.

Moda na „noski” w butach powróciła za panowania Karola V i wtedy przeżywała swój szczyt popularności. N dworze burgundzkim noski dochodziły nawet do 60 cm, trzeba było je dokładnie zawijać w ślimacznice, bądź usztywniać fiszbinami. Buty popularnie były zwane ciżemkami. (na zdjęciu ciżmy z końca XV wieku). Wydłużone, smukłe noski ponownie zawitały na dworze Ludwika XV. Jednak ich rozmiary nie były tak bajeczne jak w przypadku średniowiecznych ciżemek. Smukłe i lekko wydłużone noski, spotykane w ubiorze Francji od XVIII wieku, co jakiś czas wracały do mody. Do dzisiaj są stosowane w eleganckich butach damskich i męskich.

Drewniaki

drewniaki

Drewniaki to jedne z najstarszych butów, zaraz obok skórzanych.  Były najłatwiejsze i najtańsze w produkcji. Wystarczyło drewno odpowiednio wysuszyć by następnie snycerz obrobił taki kawałek by się nadawał do noszenia. Ponieważ z czasem samo chodzenie w takim obuwiu okazało się zbyt męczące, ze względu na zbyt twardą podeszwę, zakładano je sporadycznie jako buty ochronne na miękkie cienkie obuwie ze skóry.

Z racji ekonomiczności, drewniaki szybko zaczęły być kojarzone z pospólstwem, więc bogate damy szybko przestały stosować takie formy ochraniaczy. Były głównie noszone przez chłopstwo do pracy, aż do końca XVIII wieku, kiedy stały się synonimem walki o wolność i równic obywatelska w czasie rewolucji francuskiej.

Dzisiaj drewniaki spełniają także funkcje ochronną , pozwalają zachować higienę, ze względu na twardą i nieprzepuszczalna podeszwę, dlatego często są noszone w szpitalach.

Z drewniaków wykształciły się patynki, czyli bardziej wykrojone obuwie na drewnianej podeszwie. Patynki miały takie samo zadanie jak drewniaki- ochraniać lżejszą i cieńszą warstwę obuwia ze skóry. Z czasem patynki wykształciły się w osobne obuwie tak jak i drewniaki.

Buty na obcasach

trzewik męski z aksamitu, haftowany srebrną nicią, koniec XVII wieku

Obcasy rozwinęły się z formy butów na koturnach. By było bardziej estetycznie, postanowiono „rzeźbić” podeszwę, w ten sposób zyskiwano elegancki słupek, na którym odtąd opierała się tylko pięta. Pantofelki n a obcasach były szczególnie poszukiwane przez Ludwika XIV, który z racji swojego niskiego wzrostu, za wszelka cenę chciał sprawiać wrażenie wysokiego. Buty na koturnie uważał za mało eleganckie. Obcasy obciągał czerwonym materiałem, by wyglądały jeszcze bardziej wytwornie, co potem skwapliwie zaczął naśladować cały francuski dwór.

atłasowe buty na wysokim obcasie, z ozdobną klamrą, ok. 1780

Pod koniec XVII wieku przód obuwia zdobiła klamra lub kokarda, czasem były to haftowane wzory roślinne. Obuwie damskie właściwie wzorowało się na męskim, tyle że obcasy dla kobiet były wyższe i miały o wiele prostszą formę. Przez cały następny wiek, pantofle na obcasach cieszyły się niesłabnącą popularnością. Były wykonywane z drogich materiałów – z jedwabiu, aksamitu czy atłasu. Do dzisiaj obserwuje się nawrót ozdabiania damskich butów kokardami bądź klamrami.

Glany

Historia butów militarnych zaczyna się już od Starożytnego Rzymu. Wysokie buty, wykonywane z mocnej skóry, były pożądane przez legiony, ponieważ najlepiej zabezpieczały stopy oraz łydki przed uszkodzeniami.  Służyły nawet za broń, ponieważ podeszwy miały podbijane kolcami.  Z czasem takie buty udoskonalano, wysokie, skórzane z długimi cholewkami znalazły uznanie podczas pierwszej wojny światowej.

Glany

Po wojnie stały się obowiązującym obuwiem klasy robotniczej, ze względu na ich wytrzymałość. Ponownie jako obuwie militarne, zostały użyte podczas wojny Amerykanów w Wietnamie. Szerzący się w tym czasie kryzys, bunty robotników, pracujących w glanach, z pewnością przyczyniły się do wykreowania symboliki tych butów. Być może to nie przypadek, że zbuntowana młodzież lat 70. postanowiła użyć jako symbol przeciwko władzy i zastanego świata. Była to walka młodzieńczych ideałów z niesprawiedliwością, nietolerancją, zniewoleniem, ograniczeniem konwencjami społecznymi i moralnymi. Glany oraz ich młodsi kuzyni, martensy, zaczęły być noszone przez subkultury, rodzące się na przełomie lat 60. i 70.  Skini, dzieci-kwiaty, następnie pokolenie nowej fali, związane z muzyką punkowa, metalową, obrało sobie takie buty za symbol walki z ładem ustalonym przez dorosłych. Była to jedna z największych rewolucji młodzieżowych w historii kultury Europy.  Obecnie martensy i glany nadal cieszą się popularnością wśród młodzieży, chętnie są także noszone przez dorosłych oraz ludzi nie związanych z ideologiczna historią tego obuwia.

Anna Mallek